Doctor Brew Molly IPA
Malts: pilsner malt, rice flakes.
Hops: Chinook, Centennial, Mosaic, Ella, Topaz
OG: 1.065 (16 Plato)
ABV: 7.1%
IBU: 95
Hops: Chinook, Centennial, Mosaic, Ella, Topaz
OG: 1.065 (16 Plato)
ABV: 7.1%
IBU: 95
3.7
290 reviews
Wrocław, Poland
Community reviews
Pretty weak aroma, with weak hints of mint and washing powder. Medium bitter taste with a maly backbone and a minty finish. Very flat carbonation, makes the beer feel watery.
Barwa jasnożółta, aromat cytrusów. W smaku lekko zalegająca, ziołowa goryczka.
IPA suave y pálida. Un error pedirla después de la Atak Chlmelu, pero es una cerveza que merece la pena probar.
Bottle @ DTU w friends/ Nissen & mr Spark. Appearance: pours slightly hazy amber with good off-white soapy head and lacing. aroma/taste: bread, barley, grapefruit, light herbal/earthy and pine. palette: strong us hoppy aroma, medium carbonation, medium body, average sweetness, somewhat dominated by a medium to notable bitterness, average duration and a watery texture. Overall: Nice US IPA
Ocena na podstawie wspomnień z degustacji na potrzeby uzupełnienia profilu.
Zapach interesujący, ciekawy, cytrus, żywica, nieco mango, przydymione drewno, niestety czuć alkohol. W smaku nadmierne gazowanie i kwasowość (?), goryczka niezbyt wysoka, alko. Lepkie, zostawia gorzkawy posmak. Po kilku pierwszych łykach uczucie grzania w przełyku. Podsumowując, gdyby nie nadmiar gazu i alkoholu byłoby ok.
Otwarte by kibicowac polskiej druzynie w meczu z Kolumbia. Ale to piwo nie pasowalo do tego meczu kompletnie. Jest sporo lepsze niz postawa naszych zawodnikow w tym meczu i nie tylko. Spora piana, mocno stoji jak 100 letni dab w pewnej puszczy, metne piaskowo- morelowa barwa, zapach cytrusow, marakuji i papaji. Smakowo bardzo gozkie, wyrrawno-zywiczne, bardzo gorycz osadza sie w gardle. Porzadnej klasy IPA.
Posmak agrestu, kwaskowate, słaba piana, american ipa z tego browaru ciekawsza niż to Molly ipa. Ogólnie bardzo słabo, kwas.
Aromat korzenny. Barwa miodowa, piwo mętne. Niska, rzadka piana. Smak delikatnie słodowy, z miodową nutą szybką ustępującą wyraźnej, ostrej chmielowej goryczy. Nieco tematów owocowych, korzennych. Posmak zdecydowanie gorzki. Bardzo dobre piwo, co nie jest zaskoczeniem w przypadku tej marki.
Bardzo obficie nagazowane, wybuchło w rękach, ale nie pieni. Bardzo obfita piana, ciemnozłota barwa, zmętnione, prezentuje się bardzo okazale. Bardzo gęsta piana! Aromat nie ejst zbyt intensywny, cytrusy, trochę żywiczne. Pełne, lepkie, lekko kwaskowe, mimo 95 IBU podanych na butelce nie czuć tej goryczki.
Foggy honey pale gold. Thin head. Aroma intensity 3/5. Flowers and grass aroma with notes of malt. Medium bitter malty taste. Light body
Piwo wypite jakiś czas temu. Ocena wystawiona na podstawie wspomnień z degustacji, w ramach uzupełnienia profilu.
Słomkowe, lekko mętne piwo z ładną pianą, która szybko opada. Z aromatem ewidentnie jest coś nie tak, wydaje mi się, że jest to jakaś wada. Aromaty egzotycznych owoców słabo przebijają się dopiero jak piana opadnie. W smaku ułożone z wyraźną, lecz zbalansowaną goryczką. Jak dla mnie zadziwiająco pijalne.
Barwa jasnopomarańczowa, opalizujące, obfita, zbyt obfita, biala piana, ladny lacing. W zapachu cytryna, truskawka, białe winogrona, czerwona porzeczka. W smaku przeważają raczej nuty białych owoców, winne, w tle troche cytryny. Wysycenie średnie
W aromacie główne skrzypce gra agrest, winogrono i biała, soczysta śliwka. Barwa jasnopomarańczowa, opalizujące. W smaku wytrawne, nie czuć alkoholu, pełne od osadu drożdżowego. Wysycenie zbyt wysokie.
Botelski. Golden, hazy like colour, big white head. Hoppy fruity citrus malty aroma. Flavour has a good fruity hoppiness, citrus, malty, sweet, medium bitterness.
7/3/7/4/15.
Doctor Brew Molly IPA, pasteryzowane, niefiltrowane, alk. 7,1%, ekstrakt 16% wag. Warka do 03/10/18.
Barwa słomkowa z lekkim zmętnieniem. Aromat brzoskwiniowo-cytrusowy. W smaku słodycz i intensywna, długa, owocowa goryczka. Wyczuwalne płatki ryżowe. Alkohol dobrze zamaskowany.
W składzie m.in. płatki ryżowe; pasteryzowane, niefiltrowane. Niszczycielska goryczka, taka łodygowa, aż za duża, zaleeega. 7,1% ABV. Mocno zamglone, mocno nachmielone - bardziej w smaku. Alkohol schowany. No głównie chmiel tu czułem, mniej owoców, żywicy. Lekko nasycone CO2. Liczyłem na coś ekstra.
Bursztynowej barwy, ze złotymi przebłyskami, zamglone. Piana średnio obfita, zdobi szkło. Aromat owocowy, tropikalny, cytrusowy. Delikatna nuta żywiczna, ziołowa. W smaku dosyć lekkie, goryczka wysoka, grapefruitowa, niezalegająca. Bardzo pijalne.
Pierwsze warki to było jedno z najlepszych polskich ipa. Juz dwa lata temu coś się popsuło i wybiła monstrualna wymiotna goryczka. Teraz to smakuje jak zgorzkniały nieudany lager, niebywały zjazd topowego piwa. Złe to jest.
Bottle @ Polish Invasion at Scheffels, Ratebeer Odense Spring 2018. Pours Hazy Golden with bubbles on top. Buttery and Sticky aroma and nose. Grains beneath But covered in smut. Dusty..
Bottle. Hazy with sediment copper with a white head. Aroma of urinal Ball, toasted caramel, marcipan, herbal - grassy. Taste is herbal, rough bitter - herbal stale, caramel, malty with a dry touch.
A Polish night in Odense. Hazy golden with a small white head. Aroma of grainy malt, with grassy hops and hint of diacetyl. Sweetish caramel flavour with grapefruit, grass and a raw biter finish
Hazy orange color with a bit of white foam. Aroma has biscuit malt, orange rind and some resiny hops. Taste follows with solid malt, a bit of caramel, light nutty notes, bittersweet orange rind and lingering hop resin bitterness on the aftertaste. Medium body with quite low carbonation. Overall it's a decent IPA but a bit undercarbonated and boring.
Kiedyś to było wspaniałe piwa, genialna, mega aromatyczna IPA, niestety teraz to jest lipa nie ipa, aromat pilsa, kurva jaki pilsowy, plus aldehyd! W smaku nic, pils. Stare chmiele, nie wiem popsute, goryczkę czuć ale tylko jak zalega i męczy, zlew, ostatni raz sięgam po doktorów, firma się rozrasta a piwo chuyowe! Butelka z datą do 4 października 2018.
Butelka. Kolor: ciemny pomarańczowy, lekko mętny.
Piana: niska, biała, z drobnych i średnich brzydkich pęcherzy.
Zapach: cytrusy, z lekka masło, jakiś mocno nie wyraźny.
Smak: goryczka z lekkim słodem, wyraźnie czuć grejpfrut.
Ogólnie to jakoś nie wspominam tej propozycji Doktorków za dobrze, może taka warka, ale fanem tego trunku nie zostanę. Ocena i wrażenia na podstawie notatek.
citrus, floral, pale, clear, frothy, white foam, medium bitterness, light sweetness, light body, thin feel, average carbonation,
50cl bottle. 13-02-2018.
Courtesy of Piotr from Dr. Brew. Thanks!.
BBD: 13-03-2018.
In short: malty fruity IPA.
Did I enjoy it: yes.
Pours some hazy deep gold-orange with nice off whie head. Moedrate head retention, some little good lacing. Some malty, biscuity nose along with citrusy and stome fruit aromas. Medium body, average carbonation, slick texture. Taste follows the nose, moderate fruity bitterness, still some biscuity malty sweet notes, some dry finish. Enjoyable.
Kolor: Ciemnozłoty, zamglony. Piana: Biała, o średniej obfitości, głównie drobnopęcherzykowa, przeciętna trwałość, bardzo ładnie zdobi szkło. Zapach: Sporo grejpfruta i nut zbożowych. Smak: Grejpfrutowy, nieco ziemisty, goryczka dość wysoka, pestkowa, nieco zalegająca. Wysycenie średnie, treściwość średnia w stronę niskiej.
Aromat cytrusowo-zbożowy, w smaku - początkowo - cieszy wyraźna goryczka. Po pierwszym łyku dałbym 4 albo i więcej, z tym że w połowie butelki zaczęła mnie drażnić zbytnia cielistość, zbożowość, zamulowatość. Dobre, ale mało pijalne.