Jabłonowo Manufaktura Piwna Belfast

Jabłonowo Manufaktura Piwna Belfast

2.9
152 reviews
Wólka Kosowska, Poland

Community reviews

3.0 Dosyć duża słodycz, karmelowość, kawa i nie wiele poza tym, dosyć jednowymiarowe piwo, jak na stout'a za mało intensywne aromaty.
2.8 10.12.2019 Klarowne bordo. Obfita beżowa piana. Drobne oczka. Bobrze trzyma się szkła. W aromacie jogurt wiśniowy. Albo inny śmietankowy deser. W smaku też masa wiśni. Może odrobina paloności. Za słodki jest. No i jakoś ze stoutem nie mam skojarzeń. 23.03.2021 Klarowny rubin z beżową pianą. Drobną w ilości skromnej. Aromat słodki i maślany. Z tym masłem nie ma tragedii jednak mocno wyczuwalne. Niski gaz. Średnia do wysokiej słodycz. Ratuje to trochę goryczka z palonością. Po ubóstwie w smaku obstawiam że to jednak lager. Kiepskie to jest i szlus.
3.0 Piana na początku wysoka ale szybko opada. Na pierwszym planie kawa, potem czekolada i karmel. Mleczny posmak też jest. Barwa ciemnobrązowa.
2.5 Õlle on selline jook, et iga uus kord kui klaasi või pudeli suule tõstad, siis leiad midagi uut, sõltuvalt tuhandest-miljonist pisiasjast, mis hetke olukorda mõjutavad. Seega piirdun iga õlle juures selle tekstiga.
3.5 Obfita, kremowa piana. Czekoladowy aromat. Słodkie w smaku, ale nie zalepia. Bardzo dobrze się pije.
2.2 Jet black colour. Small, fairly dense head with a beige tone. Aroma is toast and toffee. Taste is really burnt toast with excessive levels of sugar.
3.0 Piana kremowa moze kawowa drobnopecherzykowa dosc obfita pomimo ostroznego nalewanoa dosc szybko. Aromat bardzo slaby, trzeba sie wysilic zeby cos poczuc, glownie kawa, troche dms i jak na 6,5% dosc sporo alkoholu. W smaku slodkie, wyczuwalna kawa zbozowa, goryczka niska. Wsrod wszystkich piw jablonowa te chyba najbardziej nudne, nie wiele sie tutaj dzieje.
4.6 Jedno z moich ulubionych piw ciemnych, najlepsze od manufaktury, kto nie próbował niech spróbuje, klasa sama w sobie !!
3.0 W zapachu co prawda nieco jedzie alkoholem, ale smak całkiem sympatyczny trochą słodyczy palonej kawy, nie za wiele ciała i za dużo gazu ale ogólnie może być...
3.0 Aromat: bardzo delikatny - odrobina czekolady, melano, suszonych owoców i alkoholu. Wygląd: barwa czarna, pod światło rubinowa. Piana beżowa, drobno pęcherzykowa, obfita i dosyć trwała. Ładnie zdobi szkło. Smak i odczucie w ustach: średnia słodycz, karmel, melano, czekolada, suszone owoce, alkohol. Goryczka słodowo-alkoholowa, poniżej średniej, przyjemna, niestety zaraz za nią wkracza nieco nieprzyjemna kwaskowa nuta. Pełnia średnia, podobnie wysycenie i słodowy finisz z nuta alkoholową rozgrzewająca przełyk. Stout to z pewnością nie jest, bowiem brakuje tu paloności, kawy. Do tego mam wrażenie, że w przeszłości to piwo było po prostu bardziej esencjonalne.
2.8 Süßlich mit Anflügen von Schokolade, Kaffe und Malzen. Durchaus nett,trinkbar, besserer Durchschnitt ohne zu enttäuschen. Echt ok.
3.0 Ocena wystawiona na podstawie wspomnień z degustacji w ramach uzupełnienia profilu.
2.9 0.5l bottle. Black color with medium beige head. Aroma: sweet with caramel, cane sugar, maple syrup. Taste: sweet with chocolate, caramel, more porter notes than stout ones - I am missing coffee, roasted malts and much more. Medium body, moderate carbonation, moderate bitterness. Could be a decent porter, not stout, not even foreign extra version, out if style.
2.7 W smaku palona mocna wędzonka, gorzki posmak i nieprzyjemny siarczany zapach. Nie jestem fanem tego typu piwa, ale jest pijalne.
4.8 Earlier Rating: 9/29/2018 Total Score: 4.3
3.6 Trochę puste, a trochę czekoladowe i lekko kawowe na finiszu. Wygląd taki sobie, ale przyjemnie nisko wysycone. Zaskakująco pijalne. Nierówne, ale ostatecznie całkiem dobre. Na duży plus cena - niecałe 4 złote! edit: z puszki piana bardzo spoko (mimo że piwo nieprzejrzyste), w smaku naprawdę dobre biorąc pod uwagę, że kosztuje tyle, co Żywiec lub Tyskie w wielu sklepach.
2.5 Z większością stoutów przegrywa, trochę cech tego stylu ma, ale wszystko jest ledwo wyczuwalne.
3.9 (butelka) piana gęsta jasna. piwo prawie czarne zapach delikatny slodowy. smak słodkawy delikatny. posmak lekki kwas i minimalna goryczka. fajne
3.3 6/4/7/3/13. Belfast, pasteryzowane, alk. 6,5%. Warka do 15/12/18. Barwa ciemnobrązowa, klarowna. Piana dość obfita, mało trwała, zostawia ślad na szkle. W aromacie ciemne słody, karmel, kawa, czekolada, suszone owoce. W smaku raczej wytrawne z nieśmiało zaakcentowaną słodyczą i kwaskowatością oraz skromną goryczką; kawa, kawa zbożowa, suszone owoce.
3.0 Tragedii nie ma, ale też nie ma się czym zachwycać. Piwo nalewa się z piękną pianą, która redukuje się powolutku i jest to chyba największa zaleta tego piwa. Aromat słabiutki, ledwo czuć charakterystyczne dla stouta nuty. Jest lekki diacetyl. W smaku słodkawe, z wyczuwalną ale za słabą goryczką. Jakaś paloność jest, ale bardzo oszczędna i na pewno rozczarowująca. Kawa i czekolada też są ale równie mało intensywne. Podsumowując piwo da się wypić, gdybym miał ochotę na stout, a w dyskoncie nie byłoby Guinessa, to bym pewnie kupił.
3.1 Bottle. Clear light brown colour, average, lasting tan head. Aroma of caramel, raisins, plums, cherries, cola, with notes of dark and roasted malts. Taste is medium+ sweet and light to medium bitter, caramel, raisins, plums, cherries, cola, light roasty. Medium body, soft to average carbonation. Not very stoutish, but decent.
2.5 Głęboki bursztyn przechodzący w brąz. Piana kremowa, idealna. W zapachu słodowo, estrowo. Żadnej paloności. W smaku słodkie, lekko karmelowe. Przywodzi na myśl koźlaka. Fatalny stout.
3.0 Bardziej czeskie tmave niż stout. Nuty ciemnych słodów obecne, ale brak paloności, czekolady, kawy.
3.1 Przyjemny lekki trochę kawowy stout
3.0 Barwą przypomina Coca-Colę, klarowne. Piana obfita, trwała, nieśmiało oblepia szkło. W aromacie palone słody, delikatna kawa, karmel. Wszystko niezbyt intensywnie. W smaku podobnie, palone, kawowe ze słodką karmelową nutą. Goryczki brak.
3.1 Ciemnobrązowe z obfitą pianą. W aromacie dominują nuty ciemnych słodów. Do tego czekolada i trochę kawy. Aromat przyjemny, ale nie stoutowy; to coś bardziej jak dunkel. Nagazowanie idzie w pianę i w przelanym piwie mamy średnie wysycenie. Goryczka obecna - na niskim poziomie. Piwo raczej wodniste. W smaku słodowe, niezbyt wyraziste. Podsumowanie: Piwo pije się fajnie. Nie ma zbyt intensywnego smaku, ani aromatu. Na plus odczucie w ustach. Suma summarum nie jest to jednak stout, choć piwo nie jest takie złe.
3.1 Piwo wypite jakiś czas temu. Ocena wystawiona na podstawie wspomnień z degustacji, w ramach uzupełnienia profilu.
2.9 The rating is based on memories. Drinked before setting up an account on ratebeer.
2.0 Barwa ciemna, z jasniejszymi refleksami, przejrzyste. Piana bogata, beżowa, drobno i średniopęcherzykowata. Aromat: coś tam niby czuć ale to jest bardzo nieśmiałe delikatne, jakaś czekolada, może palonośc. Do tego wadliwe: aldehyd octowy i lekki diacetyl. Smak: tu tak samo jak w aromacie nic konkretnego, w dodatku bardzo wodniste. Z pewnością lepiej wypić to niz jakiegoś koncerniaka ale bieda mimo wszystko.
3.1 Zapach: kawa, wędzone zapachy Kolor: ciemnobrunatne Smak: kawa, wędzony posmak, palone słody, kwaskowatość Wysycenie: niskie Niezłe piwo, jednakże jak przystało na stouta, jak sugeruje nazwa, zabrakło trochę gorzkiej czekolady w smaku jak i trochę konkretnego charakteru. Aromaty i zapachy można różne ciekawe w tym Belfaście odnaleźć, jednak są one tak jakby trochę oddalone. Prosto rzecz mówiąc piwo jest minimalnie wodniste w smaku. Jednak ogólnie rzecz biorąc całość jest całkiem pijalna.