Żywiec Saison

Żywiec Saison

2.9
214 reviews
Żywiec, Poland

Community reviews

2.6 Piwo wypite jakiś czas temu. Ocena wystawiona na podstawie wspomnień z degustacji, w ramach uzupełnienia profilu.
2.8 Kolor jasno bursztynowy, lekko zmętnione, piana szybko opada. W zapachu skórka od pomarańczy, drożdże, banan. W smaku lekka kwaskwość, słodowość, przyprawy. Troche podchodzi pod witbier. Lekka goryczka, wysycenie średnie. Niezłe piwo,jak na Żywca.
3.1 Pozytywne zaskoczenie. Trochę przegazowany, ale jest guma balonowa i skojarzenie z funkiem lekkie, sianko?
3.4 Nie ma w Polsce zbyt wielu saisonów do wyboru niestety. Propzycja Żywca jest całkiem niezła, myślę że jedno z najlepszych piw Żywca. Czuć przyprawy tak jak powinno być, wyraźnych wad raczej nie ma. Nie wiem po co ta skórka pomarańczy, trochę jak witbier przez to smakuje, ale naprawdę okej. A, jeszcze za dużo gazu, kurde bele.
3.2 Zapach: pomarańcza, subtelnie kolendra, żywica, chmiel Kolor: jasno rdzawy/złocisty karmel Smak: pomarańcza, chmiel, żywica, lekko wychodzi alkohol Wysycenie: średnie, w kierunku lżejszego Głównym problemem tego piwa jest wielka nierówność pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami, które to potrafią być: wodniste, zbyt palone, ze źle z balansowym alkoholem. Jednak średnio gdzieś połowa smakuje w fajnym kierunku, z ciekawie zbilansowanym smakiem, wyraźnie wyczuwalną pomarańczą. Gdyby nie ten "element losowy" ocena byłaby pewnie o te parę dziesiątych wyższa.
3.3 Tutaj sytuacja jest dziwna. Butelka wypita długo przed datą ważności była całkiem solidnym saisonem, ale trochę rozwodnionym i z domieszką nut ścierkowych w smaku i aromacie. A razu pewnego kupione przypadkiem 2 miesiące po terminie...Ludzie kochani! Smakował jak może i lekko rozwodniony, ale bardzo dobrze wyważony, rasowy Belgijski Tripel! Było naprawdę bardzo dorbre No co jak co, ale saisona Żywca to bym nie pomyślał, że się powinno leżakować. Ocena więc zawyżona po wzięciu pod uwagę tej szokującej sytuacji ;)
2.7 Butelka 0,5 l. Pite pierwsze warki. Raczej był to dla mnie zupełnie nowy styl. Piwo dość wodniste.
2.6 Ocena wystawiona na podstawie wspomnień. Jak nie ma nic lepszego do wyboru to można kupić, ew. w promocji za 2,5zł.
2.4 bread, hay, resin, amber, hazy, minimal head, light sweetness, light body, thin feel, soft carbonation,
1.0 Piwo wypite przed zalozeniem konta na RateBeer. Ocena wystawiona na podstawie wspomnien z degustacji.
3.4 Butelka 26.07.2018 r. Aromat: ładny, amerykański chmiel, słodkawy, słodowy, czuć cytrusy Wygląd: mętne, ciemnopomarańczowe, piana drobna, zostawia delikatny lejsing Smak: słodkawe, średniopełne, lekka wytrawność, lekkie przyprawy, lekki słód, lekkie piwo pszeniczne Odczucie na podniebieniu: goryczka bardzo niska, wysycenie średnie.
2.7 Backlog, ocena wystawiona na podstawie wspomnień z degustacji oraz przepisana z profilu na Untappd. W aromacie coś tam się dzieje, w smaki już niezbyt.
2.9 Bottle 50cl shared by Xavier, a copper beer with good head. Nose is floral, saison yeast, aroma is floral, sweet body still saison yeast, caramel, grapefruit touch, ok;
2.9 Couleur ambrée, limpide, mousse correcte. Nez fermier. Assez ronde en bouche, un peu sucrée, un peu caramel, amertume assez prononcée. Moyennement saison. Moyennement bonne.
3.1 Cloudy orange color, no foam, too much CO2. Aroma of orange, citruses, peach, flowers and grass. Taste of citruses and spices.
2.1 Piwo o bursztynowej barwie, słaba piana, szybko opada pozostawiając koronkę. W aromacie bardzo słabe nuty kwiatowe. W smaku zalegające, niska goryczka. Nieprzyjemny posmak.
3.0 Wygląd: opalizujący bursztyn, biała drobnopęcherzykowa piana - pozostaje po niej pierścień Aromat: estry, brzoskwinia, morela, zboże, przyprawy Smak: przyprawy, drożdże, estry, lekka kwaskowość, goryczka niska, nasycenie średnio wysokie, alkohol palący w przełyk Data na etykiecie: 24.08.2018
3.0 było😆
2.4 Ocena na podstawie wspomnień z degustacji w ramach uzupełnienia profilu na RateBeer.
3.1 Złociste, lekko mętne piwo o słabej pianie. Aromat: skórka pomarańczy, przyprawy, drożdże, morela, lekki alkohol, banan. Smak: przyprawy, delikatne cytrusy, banan, brzoskwinie. Dość słabo zbilansowany alkohol, ale ogólnie jak za taką cenę to bardzo fajna propozycja. Gdyby byłoby to craftowe piwo za 10 zł to bym się zawiódł tym smakiem alkoholu i mało wyrazistymi smakami, ale ogólnie jak na koncerniaka to plus.
3.5 Warka: 30.04.18r. WYGLĄD: piana jasnożółta, cytrynowa, drobno-pęcherzykowa ; dosyć duża. Piwo bardzo dobrze klarowne, bursztynowo-pomarańczowe. AROMAT: pierwsze wrażenia to lekka pomarańcz, nuty pszeniczno-zbożowe oraz fenole. Leciutki octan etylu, alkohol. Pomarańcz mocniejsza po pewnym czasie. SMAK: w smaku głównie przyprawowe i lekki alkohol. Przy braniu łyku występuje lekkie nuty owocu: suszona brzoskwinia i morela ( brak pełności, świeżości aromatu, czuć, że są to lekkie nuty). Po pewnym czasie lepiej czuć pomarańcz i goryczka nieco mocniejsza. Aftertaste przyprawowy, nie wiele różniący się od smaku. Podczas przełykania nieco bardziej goryczkowy. Finisz, trochę karmelowy powodujący lekkie mulenie ( być może powstały z połączenia octanu etylu i alkoholu ). Ogólnie: całkiem poprawne, przyprawowe, belgijskie piwo, dosyć orzeźwiające i nie będące aż tak ciężkie. Można się jedynie przyczepić do trochę nieułożonego alkoholu.
1.5 Taki koncernowy ścierwo-saison. Na upartego można wypić, ale tylko jak w sklepie do wyboru zostały tylko najpodlejsze korpolagery :)
2.6 Aromat chmielowy, bananowy, goździkowy, trochę cytrusowy. Barwa piękna rubinowa lekko zmętnione. Piana ładna gęsta niestety szybko spada do obrączki piankowej :) Smak : lekka goryczka po której na finiszu nic nie zostaję wtedy wchodzi posmak kwaskowaty. Mimo wszystko w smaku całkiem ok. Lekko alkoholowe. W sam raz nasycone CO2. Piwo całkiem fajne jak na koncernowe piwo moim zdaniem nie ma tragedii gdybym kupił je jako kraft za 15 zł za butlę byłbym zawiedziony a jak za te pieniądze nie narzekam jak dla mnie oki.
2.5 Wodnisty, slodowy
2.7 Piwo o barwie bursztynowej, mętne z niezbyt obfitą, szybko znikającą pianą. W aromacie skórka pomarańczy, estry, trochę brzoskwini. W smaku cytrusy, brzoskwinia, banan. Pijalne.
3.2 Butelka kupiona w osiedlowych delikatesach, data 04.07.2018. Złote, bursztynowe, mętne, piana biała, małoobfita szybko się redukuje do 0. W aromacie banany, brzoskwinie, estrowo, rześko, bardzo przyjemnie jak na koncerniaka. W smaku wytrawnie, kwaskowo owocowo, gdzieś tam w oddali alkohol ale przecież to belg:) goryczka niewyczuwalna, wysycenie jak na saison dobre, dla mnie za wysokie. O dziwo nie najgorszy reprezentant stylu dostępny w każdym monopolowym:) Piwo warte spróbowania:)
2.5 Barwa jasnobursztynowa, mętne, nieprzejrzyste. Piana średniopęcherzykowa, opada szybko. W aromacie głównie przyprawy i cytrusy czyli Belgia jest. Może też leciuchny alkohol i nikły dms. W smaku cytrusowe, słodowe, przyprawy mniej wyczuwalne niż w aromacie. Goryczka słaba, lekko wyczuwalny alkohol. Przyjemne w piciu, orzeźwiające. Zarówno smak jak i aromat nie narzuca się zbytnio.
3.1 Uzupełnienie profilu - okoliczności nie pozwalały na wykonanie porządnych notatek, zapisałem tylko noty i piszę to, co pamiętam - bardzo przyjemnie owocowe, kwaskowe i orzeźwiające (jak na koncern). Wyczuwalne brzoskwinie, banany, Chyba trafiłem na dobrą warkę, było dużo lepsze niż je zapamiętałem.
2.4 słodkie. fenolowe. kolendra i trochę banana (!). jednocześnie płaskie i trochę mulące (zamiast orzeźwiać).
1.6 Aromat nikły, może delikatnie jest ta skórka pomarańczowa. Barwa brudny bursztyn. Strasznie wodnite, piana znika bardzo szybko. W smaku mokry karton, rozwodniona pomarańczowa skórka. Kiepskie piwo. Na plus, woda orzeźwia w gorące dni ;)